DEVKLAZI

DEVKLAZI

poniedziałek, 29 grudnia 2014

Teraz trochę o Anglii...

Tak jak w tytule, teraz czas na wyznania :) Miłej lektury, jak się nie dowiecie tego co chcecie to piszcie komentarze, a ja zrobię następny post o tym co Was najbardziej interesuję! Jestem do Waszej dyspozycji!!!!


Dzisiaj będzie o szkole.


Tak moja szkoła wygląda :)
Jest to angielska szkoła i niestety wszytko po angielsku, było mi bardzo ciężko, aby w tym języku zrozumieć wszystkie przedmioty, którymi są;


Przedmioty:


  • Science(Biologia, Fizyka i Chemia w jednym)
  • Angielski
  • Matma
  • W-F
Powyżej, są to przedmioty, które są obowiązkowe a także każdy uczeń musi je zaliczyć. Teraz moje dwie opcje, które wybrałam dla siebie na początku roku;
  • Taniec
  • Hiszpanski 
Do wyboru jest m.in.;
  • Gotowanie
  • Francuzki
  • Informatyka
  • Rozwinięty W-F
  • Geografia
  • Historia
  • Art
  • I wiele innych (ja nawet nie znam wszystkich na pamięć)

Mundurki:


Niestety mamy mundurki, na początku były strasznie nie wygodne, ale po czasie się przyzwyczaiłam. Musimy mieć; marynarke, koszule, krawat, spodnie lub spódniczke, długie skarpetki (kolanówki) i czarne eleganckie buty. Niczym Harry Potter haha :)
  

Zasady:


W Anglii to różnie z tymi zasadami, ale u mnie to przesada, akurat to jest najgorsze co w tej szkole wymyślili. Tak rygorystycznych zasad jeszcze nie miałam w szkole! Żadnych łańcuszków, pierścionków tylko krótkie kolczyki, zero pomalowanych paznokci. Mundurek musi być idealnie ułożony i wiele innych, nie jestem w stanie ich wymienić...

Edukacja/Opinie:


Powiem Wam szczerze, że czasami to ja się zastanawiam czemu Anglicy są tacy głupi, oczywiście nie wszyscy, ale np., mam taką koleżankę na tańcu, która nie wiedziała ile to 100 minut musiała się spytać pani, że to godzina i 40 minut i to nie pierwszy raz taka sytuacja się mi przytrafiła :0 A tak wogóle to mam 100 minut lekcji i dwie przerwy. Podsumowując mam trzy lekcje po 100 minut i dwie przerwy.

Oceny:


Ocen to ja jeszcze nie ogarniam, szczerze mówiąc. Jest to trochę pozawijane, ale spróbuje to chociaż trochę wyjaśnić, więc mamy oceny od A* (gwiazdki, najwyższy stopień A) do E (chyba). Te oceny dzielą się na trzy 'pod oceny' np., B1 B2 i B3 i tak z każdą oceną, podobnie jak u nas, tak jak 5minus i 5plus. B3 jest najniższą oceną z możliwych B. Jak zrozumieliście to się cieszę :)

Teraz mieliśmy PEE to znaczy próbne egzaminy 11 Roku (jest to ostatni rok w tej szkole, potem collage). Poszło mi zaskakująco dobrze, ale nie powiem język angielski sprawia mi jeszcze problem w pisaniu wszystkiego po angielsku, ale wszytko przychodzi z czasem. Teraz już widzę poprawę od czasu kiedy przyjechałam tutaj:) Było parę załamań typu; 'jak ja sobie dam radę', ale nie poddaje się i z takim nastawieniem zostanę kim będę chciała!! Wam też życzę silnej woli walki, udanych i dobrze zaplanowanych planów na przyszłość!!!!!!!!!!!!

Chcecie więcej informacji? Piszcie śmiało a ja zaplanuje następny post o tym co Was interesuję :) 

2 komentarze:

  1. jacy są ludzie w anglii? jak przyjeli cie uczniowie w szkole? łatwo nawiązać z nimi znajomość? masz znajomych/ przyjaciół? łatwo ci sie z nimi dogadac? mogłabyś kolejny post poświęcic właśnie na ten temat? z góry dziekuję i pozdrawiam! :>

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzisiaj bedzie inny post, ale jutro napewno do tego tematu wrócę. Dzięki za poświęcenie swojego czasu na tym blogu xxx :)

    OdpowiedzUsuń